WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Chelsea Williams</div>

<div class="rel2"><img src="https://64.media.tumblr.com/a67ace045d0 ... png"></div>
<div class="rel3">Chelsea to ta laska, która po pijackiej nocy woli wyskoczyć przez okno, niż przejść przez niezręczną rozmowę. to ten człowiek, który robi durne rzeczy, lubi dziwności i ładne dziewczyny. Wszystkie dziewczyny właściwie. Jest przy okazji złośliwą żmiją, która na duszy na wytatuowane "chaotic evil". Nie potrzebuje dużo do szczęścia (mały prank i zimna kawa wystarczą).
W Seattle jest od paru dni, przyjechała za kumplem, bo w sumie czemu nie. Ale zaraz znajdzie pracę w jakiejś niedawno otwartej kawiarni.
<br>
<br>Szuka, niezmiennie, miłości życia. Lubi związki, lubi się zakochiwać, ale chciałaby się zakochać już tak na zawsze, ok?
<br>- Nowa jest to szukać może też współlokatorów (bo chwilowo wlazła na głowę Axelowi, ale ile można, prawda?),
<br>- wszelkich nowych i starych znajomych,
<br>- dziewczyn, które dały jej kosza
<br>- i pewnie też osobników, których zdążyła wkurzyć całym swoim jestestwem.</div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

autor

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

Poproszę relację.
Myślę, że Charlie mogłaby wpaść Lavie w oko. Przypomina "lata młodości" :lol:
Lava pewnie uważa, że Charlie jest urocza, na swój sposób. No i nie wiem, może jakiś taki dziwny instynt jej wpadł, żeby się nią jakby trochę zaopiekować? Ale też potrzebuje ostatniego powiewu świeżości, więc nie pogardziłaby jakaś imprezą.

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Kurczę, muszą się fajnie dogadać!
Pierwszym o czym pomyślałam, kiedy napisałaś o zaopiekowaniu się to fakt, że Charlie nie miałaby oporów przed rozbiciem się na kanapie Lavy na parę (tygo?)dni, więc co byś powiedziała o takiej relacji błyskawicznego, ale nie za bardzo przegadanego związku? Raz się spotkały, poszły do Lavy i jakoś tak się stało, że Charlie została u niej najpierw na jedną noc, a potem nagle na tydzień, dwa i zobaczymy gdzie to się dalej potoczy? ;)
Opcje b) wspólne mieszkanie bez sypiania ze sobą (i Charlie usilnie próbującą wyrywać) albo c) bez mieszkania albo z randkowaniem też jak najbardziej.

autor

Got a lot baggage, always feeling like a tourist
Awatar użytkownika
32
169

prezenterka radiowa

KIRO Radio

columbia city

Post

Dogadamy się <3

autor

Pateczka

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

ej, z Ruthie chyba by się dogadały, co nie? 8-)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Jak najbardziej! Może szef(owa?) Ruthie nie jest najmilsza, a może po prostu Charlie jej podpadła czymś na wstępie rozmowy o pracę i jakoś tak wyszło, że nie tylko Charlie nie dostała pracy, ale na koniec wyszła trzaskając drzwiami, bo impulsywne z niej zwierzę, kiedy ktoś jej podniesie ciśnienie. I może Ruthie zaproponowała jej fajkę albo po prostu obok była i to wystarczyło, żeby Charlie wyrzuciła z siebie zirytowany pomruk. Podsunięcie innego miejsca w okolicy, które szuka ludzi do zatrudnienia, wymiana numerów telefonu i wieczorem wiadomość od Williams w podziękowaniu za pomoc oraz - a jak - zaproszenie na drinka celebrującego dostanie pracy.
Chelsea jako ekstrawertyczne zwierzę chętnie będzie próbowała podtrzymać tę znajomość, może zaprosi Ruthie na randkę? A jak nie randkę to chociaż wspólne zwiedzenie miasta, czegokolwiek "słuchaj, mam dość mojego współlokatora, oddam nerkę za wyciągnięcie mnie z domu na piwo"? ;)

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

super, mi wszystko bardzo odpowiada! mogą iść i na randkę, czemu nie 8-) daj sygnał jak będziesz chciała coś zagrać!

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Nie można być ze wszystkimi w świetnej komitywie. Świat w taki sposób nie działa. Nawet matematyka tak mówi, a ta to świętość dla Denise, tej manipulującej urokiem, podstępnej kobietki, która zostawiła u Chelsea kabaretki po jednej, jedynej nocy, która zmieniła wszystko: świat wypiął się na panienkę Williams, tak jak Grimmfield wypięła się na niego.
To tak ładnie napisane, a teraz do rzeczy:
Szukam dla Denise przypadku trudnego, niemal wykorzystanego przedmiotowo w ramach odreagowania. Był flirt, były uśmiechy, chichotki, długa randka na koncercie punk rockowym niszowego, miejscowego zespołu, którego nie słuchała od czasów liceum i tak się akurat złożyło, że od słowa do słowa przeszło w od poduszki do poduszki.
Grimmfield dość poważnie przeżywała rozstanie ze swoim byłym (starring LJ Carmody) spory kawał czasu temu (ale zawsze tutaj powód można zmienić, jeżeli Chelsea od niedawna - relatywnie - jest w Seattle). Wyobrażam to sobie tak, że w międzyczasie już znała się z Williams, na którą nieszczególnie zwracała uwagę, a jej śmiałe (uparte) próby wyciągnięcia córki wtedy jeszcze senatora na kawę skończyły się fiaskiem. Drastyczny obrót spraw o sto osiemdziesiąt stopni na jeden wieczór odbył się za sprawą kolejnego przypadku (można nawet to rozegrać w retrospekcjach): ot, Charlie wpada na Denise, która akurat trafiła na imprezę, na którą miała trafić ze swoim "rycerzem na białym koniu".
— Gdzie twój piękniś?
— Może któremu obciąga, a może którą dmucha.
— Wow... to jest... kurwa, sorry...?
— Zamiast przepraszać, przynieś mi lepiej tequilę.
I dalej już poszło... a o poranku Chelsea zastała tylko puste łóżko. Nietypowe — w końcu to ona dotąd była tą "porzucającą".
Po jakimś czasie natrafiają na siebie w najmniej oczekiwanych okolicznościach, a motywem przewodnim jest dociekliwość.
— Dlaczego nie odpisywałaś? Czemu nie oddzwoniłaś? Było mówić, ze nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego, for fuck's sake! Wiesz, jak się czułam? Jak porzucona szmata. Jak... cholera, ja nie płaczę przez takie jak ty! Ja się nie wkurwiam przez takie, jak ty, a minęło ile? X lat!
— To musiały być łzy pełne uroku, Chels.
— Zrujnowały mój makijaż.
— Dobrze zatem, że jesteś śliczna. Pięknym nawet ze smugami do twarz

Czy coś w tym stylu... czyli niedoszłe stworzenie z przekreśloną wspólną przyszłością, z którą Denise z czasem będzie musiała się pojednać albo chociaż zyskać wybaczenie, bo takie jest polecenie terapeuty (don't ask). :lol:

Nie wiem, czy to ma jakikolwiek sens, ale jakoś mi ten duet przypomina trochę nastrojem Rachel i Chloe z Life Is Strange. :hm: JEŚLI TO NIE MA SENSU, TO ZIGNORUJMY ISTNIENIE TEGO POSTA. O.O

autor

Zablokowany

Wróć do „Relacje”