WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
0
0

dreamy seattle

dreamy seattle

-

Post

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Każdy czasem potrzebuje chociaż odrobinę zmienić swoje miejsce pobytu i odpoczynku. Choć White pracowała w barze i mogła tam chodzi dzień w dzień,nawet jeśli tylko na piwo, a zarazem pogadać ze znajomymi, to jednak czasie potrzeba odcięcia się od wszystkiego. Są po prostu takie dni, gdzie ma się ochotę być samemu, a zarazem mieć w razie czego możliwość otworzenia gęby, nawet jeśli do nieznajomego barmana. Kira miała właśnie taki dzień. Nie miała szczególnej ochoty na paplanie z kumplami z pracy. Chciała po prostu się napić i posmecic przy kieliszku. Tym razem padło na właśnie to miejsce, ot przypadkowe. Przcupnęła na krześle barowym i zamówiła szkodzą z lodem. Wsparła się lewym łokciem o blat baru, a na dłoni oparła policzek. W prawej bawiła się szklanką co jakiś czas popijając sobie zamówiony trunek. Gapiła się gdzieś w przestrzeń, a jej myśli powędrowały w nieznane. Nie chciała jakoś szczególnie przyciągać wzrok, więc odziała się w skórzane spodnie, szpilki, szary t-shirt z napisem Harley Davidson, a na to miała założona skórzaną kurtkę. Nie przejmowała się gwarem otoczenia. Nie zwracała uwagi na teksty niektórych mężczyzn, którzy powoli zaczynało się prześcigać, któremu z nich uda się zwrócić na siebie uwagę blondynki. Oczywiście słyszała co mówili, ale totalnie ich zlewała popijając alkohol. Nie uraczyła ich nawet środkowym palcem w odpowiedzi.
<center><div class="s3"><img src="https://i.makeagif.com/media/7-29-2016/-0m9DK.gif" class="s1"><div class="s2">Morał jest taki, by strzec się<span class="s4">kobiet</span> zwłaszcza gdy samemu jest się słabym, śmiertelnym <span class="s4">facetem</span>.</div></div></center><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><style>.s3 {width:200px;height:auto;text-align:center;margin: 0 auto;}.s1 {width:200px;height:auto; -webkit-filter: brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);filter:brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);outline:1px solid rgba(255,255,255,0.15);outline-offset:-8px;border:1px solid rgba(255,255,255,0.15);}.s2 {text-align:justify;font-family: 'Roboto Mono', monospace;text-transform:uppercase;letter-spacing:1px;font-size:7px;color:#0A0D0A;line-height:15px;}.s4 {color:#8fa5a3;font-family: 'Cookie';text-transform:none;font-size:13px}</style>

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Zaszedł nasz mendziarz do znajomego pubu i rzucił okiem na okolicę - ani znajomej barmanki, ni stałych bywalców - rzekomo jakiś mały event miał mieć miejsce. Dlatego odwrócił się na pięcie, fuknął niemalże niemo i udał byle dalej od - tego dnia - przeklętego miejsca. Miał swoje przywary, jedną z nich były cywilne nawyki, wiec ukochane miejsca odwiedzał wyłącznie wtedy gdy nic wyjątkowego w nich się nie działo. To nic więcej jak odwrotność w priorytetach przeciętnego człowieka; dziwactwo jednego to norma drugiego.
Wsiadł do auta i wcisnął gaz do dechy, gnając przez miasto przynajmniej tam gdzie mógł, w kierunku knajpki która przyszła mu pierwsza do głowy. Lokacje? Dzielnice? Nie, nie, to nie było kryterium - wszakże przejażdżka sportowym autem to rozrywka sama w sobie. Dlatego uczepił się pomysłu który wykiełkował na samym początku - bo był po prostu bardziej czasochłonny. Kwestia powrotu? Jeżeli nie nawalić się za mocno, a jedynie skosztować napitku dla samego smaku, pewnikiem przejdzie. Mniej szarżowania i raczej żaden panicz, tudzież nadobna niewiasta w mundurze - nie powinna kontrolować bogu ducha winnej bryczki. Szkoda, iż dziury na drodze nie byłyby skłonne w pomocy, wtedy ewentualny slalom byłby uzasadniony...
Aż chciałoby się wykrzyczeć na wejściu: Barman! Cztery razy wóda! Cztery razy! Szesnaście szotów to już jakiś w miarę sensowny magazynek, jeśli nie mówić o karabinach szturmowych. Tylko to zepsułoby jego wizerunek: nudziarz w eleganckich jeansach i koszuli z kołnierzykiem - lgnący do flaszki? Toć to jak pić rum przed dziesiątą rano, nie będąc piratem! Niby można, lecz czy wypada? Dlatego przerzucił tylko marynarkę przez ramię i w ciszy udał się na jedno z wolnych miejsc.
Różnice między nim a resztą towarzystwa? Nie planował, tylko działał - wiec jego tyłek znalazł się bliżej barmanki w stanie (dziennego) spoczynku. Od razu też zamówił przystawkę, "burbon - a z dodatkami mnie zaskoczy". Mniej więcej tak to musiało zabrzmieć, choć nieco bardziej wyrafinowanie - arogancja wobec amatorów dezodorantu zobowiązywała.
- Koniec zniżek robotniczych czy znużenie scenerią? - raczył odezwać się do swej regularnej wybawicielki, blondyneczki która zwykle serwowała mu coś na rozweselenie duszy. Zerknął przy tym na nią przelotnie, nim uraczył się tym co mu zaserwowano. Specjalnie ukontentowany nie był, lecz co zrobić - przecież Kiry za ladę nie wrzuci.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

White wewnętrzne cieszyła się, że wyjątkowo w tym evencie nie uczestniczyła. Czuła się zmęczona i miała kiepski humor, choć nie wiązało się to z kobiecymi dolegliwościami. Ot taki dzień. Może wstała po prostu lewą nogą? Któż to wie. Jednak właśnie z tych względów nie miała ochoty na wizytę w klubie, gdzie miałaby pracownicze zniżki. Najwyraźniej jednak samotność gdzieś tam doskwierała, skoro czy tak, czy siak zawędrowała do baru. Pierwszy drink poszedł szybko, właściwie na raz. Drugi spokojniej, choć miała dziwne pragnienie doprowadzenia się do stanu granicy własnej wytrzymałości. Ot nie by całkiem się schować,ale na pewno nie być trzeźwą.
Blondynka nie zareagowała gdy ktoś się przysiadł do barowej lady. Głos mężczyzny wyrwał ją jednak że swoistego letargu przerywając popijanie trzeciego z kolei drinka. Odwróciła głowę w jego kierunku prostując się nieco. Trzeba przyznać,iż nie spodziewała się tutaj spotkać żadnej znanej sobie duszyczki, a tu taka niespodzianka. Kobieta cichutko westchnęła powracając wzrokiem do swojej szklanki.
- Powiedzmy, że znużenie scenerią połączone z kiepskim humorem - odparła spokojnie upijając kolejny łyk alkoholu. Postawiła szklankę na blacie baru bawiąc się nią. - Co zaś Ciebie tutaj sprowadziło? - zapytała znów zerkając na mężczyznę. Jej wzrok był nieco przymglony. Alkohol zaczynał powoli działać. Mógł to dostrzec jedynie po jej oczach, które straciły nieco na swoim blasku. A może to wynik owego kiepskiego humoru? Jakiś miks, wybuchowa mieszanka, która nie wiadomo jaki da efekt końcowy. Opuszczone ramiona, brak dumnie wypiętych piersi do przodu, delikatnie zgarbiona, jakby przygaszona. Czy taką właśnie ja znałeś? W pracy pracy wyglądała przecież z goła inaczej. Nawet jeśli prywatnie gdzieś by się ją spotkało, to nie uswiadczylo się takiego widoku. Przecież to dumna, samowystarczalna kocica.
<center><div class="s3"><img src="https://i.makeagif.com/media/7-29-2016/-0m9DK.gif" class="s1"><div class="s2">Morał jest taki, by strzec się<span class="s4">kobiet</span> zwłaszcza gdy samemu jest się słabym, śmiertelnym <span class="s4">facetem</span>.</div></div></center><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family ... splay=swap" rel="stylesheet"><style>.s3 {width:200px;height:auto;text-align:center;margin: 0 auto;}.s1 {width:200px;height:auto; -webkit-filter: brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);filter:brightness(110%) contrast(110%) grayscale(70%);outline:1px solid rgba(255,255,255,0.15);outline-offset:-8px;border:1px solid rgba(255,255,255,0.15);}.s2 {text-align:justify;font-family: 'Roboto Mono', monospace;text-transform:uppercase;letter-spacing:1px;font-size:7px;color:#0A0D0A;line-height:15px;}.s4 {color:#8fa5a3;font-family: 'Cookie';text-transform:none;font-size:13px}</style>

autor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Alki Beach”