autor

[Lia Bennett]

<table><div class="rel0">
<div class="rel1">Lia Bennett</div>

<div class="rel2"><img src="https://pics.tinypic.pl/i/01014/59uwn1fhux9f.jpg"></div>
<div class="rel3">• Lia studiuje na University of Washington i aktualnie pełni tam rolę przewodniczącej samorządu więc wszelakie relacje z innymi studiującymi osobami czy ewentualnymi pracownikami uczelni są bardzooo mile widziane;<br>
• mieszka w Seattle od urodzenia i przez większą część życia była wychowywana tylko i wyłącznie przez ojca, jej mama zmarła, gdy była bardzo mała;<br>
• gdyby był tutaj ktoś, kto podobnie jak ona uwielbia angażować się we wszelkiego rodzaju wolontariaty/działalność charytatywną czy po prostu miał cokolwiek wspólnego z tym tematem, to również znajdziemy wspólny język;<br>
• ogólnie rzecz biorąc Lia jest bardzo pozytywną osobą, która zawsze, ale to zawsze wychodzi do ludzi z sercem na dłoni. By kogoś nie lubić musiałaby mieć ku temu naprawdę wyraźny powód, ale gdyby zależało Ci na negatywnej relacji, nie ma problemu, dopiszemy do tego jakąś nieprzyjemną historię i gotowe!<br>
• gdyby była tutaj postać, która jest właścicielem jakiejkolwiek kancelarii prawnej albo chociażby prawnikiem, to bardzo chętnie wysłałabym ją na staż;<br>
• ale tak naprawdę uwielbiam myśleć nad relacjami, nad związkami przyczynowo-skutkowymi więc jestem otwarta praktycznie na wszystko. Zawsze z chęcią zaznajomię się z Twoją kartą i postaram wyjść z zarysem propozycji :) Do zajrzenia do mojej też zachęcam, ciężko jest tutaj zmieścić wszystko w tych kilku kropkach. </div>

<div class="rel4"><div class="rel5">

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-1" name="rel6-gr" checked><label for="rel6-1">family</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8">
<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-2" name="rel6-gr"><label for="rel6-2"> good </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"><b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div></div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-3" name="rel6-gr"><label for="rel6-3"> bad </label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji </div> </div> </div>

<div class="rel6"> <input type="radio" id="rel6-4" name="rel6-gr"><label for="rel6-4"> complex</label>
<div class="rel7">
<div class="rel8"> <b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji

<b>imię i nazwisko</b>
opis relacji opis relacji
</div> </div></div>

</div></div>
</div></table>

[Nancy Darenth]

Ten sam rocznik, więc co powiedz na to by dziewczyny chodziły do jednej klasy?
Choć nie wiem na ile przypadłyby sobie do gustu?

[Lia Bennett]

Ten sam rocznik, więc co powiedz na to by dziewczyny chodziły do jednej klasy?
Choć nie wiem na ile przypadłyby sobie do gustu?

Jasne, mogły chodzić do jednej klasy w szkole średniej.
Przeczytałam właśnie kartę Nancy i oto, co przyszło mi do głowy w trakcie!
- wspominałaś tam, że w pewnym momencie Nancy chciała stać się "dobra" z czegoś bardziej praktycznego niż kierunki artystyczne. Lia to znowu trochę taki typ "kujonka" chociaż może to za duże słowo. Po prostu na pewno wzorowo przygotowywała się do tych wszystkich sprawdzianów, egzaminów i była w tym dobra. Dlatego pomyślałam, że mogła wtedy pomagać Nancy, coś na kształt koleżeńskich korepetycji. Ale bez żadnego wywyższania się z jej strony, że "ja tu jestem alfą i omegą, a Ty masz tylko D z matmy". Raczej w takiej delikatnej, nienachalnej formie.
- i teraz są dwie drogi: Nancy mogło to nie odpowiadać, ale zgodziła się tylko dlatego by nie zawalić np. roku albo może by nie zawieść bliskich? Mogła traktować to jako zło konieczne. Czytając kartę wyczułam też u niej bardzo silną potrzebę poczucia bycia najlepszą z "czegoś" . I tutaj dlatego mogło ją to irytować, godzić w jej dumę, cokolwiek.
- druga droga jest z gatunku tych milszych i prostszych, czyli choć na początku było to dla Nancy niezręczne tak z czasem podczas tych ich spotkań mogła nawiązać się nieco bardziej przyjacielska więź, może z czasem zadania odchodziły na bok i zamiast tego ucinały sobie pogawędki?

Daj znać, co myślisz! ♥

[Nancy Darenth]

Bardzo mi się podoba ten pomysł! I poszłabym raczej w tą niezręczną drugą opcję. Ale może Nancy jakoś by się jej zrewanżowała za pomoc?
Dziewczyny są na tyle różne, że pewnie coś by się znalazło.
Może pomogła jej w wyrwaniu tego Michaela z trzeciej klasy? Albo zmusiła własnego starszego brata żeby robił za odpowiedzialnego dorosłego i przyzwoitkę przed jej ojcem I razem wybrały się na ten koncert z twojej kp?
I przy okazji może po przyjacielsku trochę podśmiewuje się z jej chłopaka, bo Nancy nigdy na żadnym meczu nie była i ma raczej średnie zdanie o jockach. No i kompletnie nie widziała sensu w ubieganiu się o pozycję szefowej uczelnianego samorządu, ale pewnie mimo to pomogła jej ogarnąć i porozwieszać plakaty?

[Hunter McNulty]

Witam Cię, piękności moja

[Tottie Whitbread]

Cześć
Myślę, że chętnie podrzuciłabym Tottie do pomocy przy organizacji jakichś zbiórek charytatywnych. Może dziewczyny poznały się, gdy akurat układ taneczny dzieciaków z Domu Kultury (dla których Whitbread prowadzi zajęcia), był jedną z atrakcji lokalnej zbiórki funduszy na [tu wpisz co]? Dziewczyny jakoś się zgadały i teraz jak tylko wiedzą o podobnych akcjach, to są w kontakcie (i pewnie urabiają się po łokcie, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik).
Co Ty na to? Miałoby to sens? Zawsze możemy też pomyśleć nad innym powiązaniem

[Penelope Diaz-Graham]

Słyszałam, że Lia jest asystentką narzeczonego Penny. W dodatku Pen zaczyna u nich pracę, więc totalnie bym chciała by dziewczyny się zaprzyjaźniły. By Lia była jedną z nielicznych osób w firmie, która jej nie ocenia i będzie dostrzegała, że tak naprawdę ma dobry wpływ na Daniela

[Lia Bennett]

Słyszałam, że Lia jest asystentką narzeczonego Penny. W dodatku Pen zaczyna u nich pracę, więc totalnie bym chciała by dziewczyny się zaprzyjaźniły. By Lia była jedną z nielicznych osób w firmie, która jej nie ocenia i będzie dostrzegała, że tak naprawdę ma dobry wpływ na Daniela

Tak, to prawda! (ale się wkopałam, co? )
Jestem oczywiście jak najbardziej za. Początkowo Lia może podchodzić do Penny z bezpieczną dawką rezerwy obawiając się, że skoro Daniel każdego dnia nosi kij w... Plecach, to Penny może być osobą tego samego "gatunku" I pewnie tak jak (przynajmniej na początku) przy Danielu będzie zważać na każde słowo i mocno się pilnować, to samo będzie starała się robić przy Penny. Ale gdyby ta dała się poznać jako osoba kompletnie odmienna od szefa, to myślę, że bardzo szybko puszczą Lii hamulce i będzie po prostu sobą
Ogólnie to myślę, że w pewnym momencie popadnie w lekką konsternację. Wiesz, zacznie zastanawiać się dlaczego niby Daniel zwraca się do kobiety, którą przecież pragnie poślubić w taki sposób jak gdyby przemawiał do grupy prezydentów na spotkaniu dyplomatycznym Pewnie coś przestanie jej pasować w tej układance, ale oczywiście wszystko przemilczy z prostego powodu - to nie jej życie i nie jej sprawa.
Nie wiem czy odważyłaby się zapytać Penny prosto z mostu o co chodzi w tym związku - teoretycznie będzie pracować dla Daniela i trochę nieładnie wnikać w jego życie osobiste

[Jeremy Snyder]

Heja przychodzę tutaj po jakąś relację . Ten sam rocznik, ten sam uniwersytet i no Jeremy w tym czasie mieszkał też na Columbia City od paru lat! Widzę tutaj jakiś pozytyw, może z rozczarowaniem. Bo zauważyła w jakie środowisko Jeremy wpadł? Alkohol, fajki i ta muzyka nieszczęsna? Może ich drogi się rozeszły, a może jeszcze utrzymują kontakt?