autor

[Lorenzo Ruggiero]

<table> <div class="kp0">
<div class="kp2">
<div class="kp3">

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-1" name="kp4-gr" checked><label for="kp4-1"> me </label> <div class="kp5-a"><img src="https://i.pinimg.com/564x/d0/d1/25/d0d1 ... jpg"></div> </div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-2" name="kp4-gr"><label for="kp4-2"> about</label>
<div class="kp5"> <div class="kp5-t">about me</div> <div class="kp5-in">

<div class="kp5-info"> <h1>imie i nazwisko</h1> <h2>Lorenzo Ruggiero</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>pseudonim</h1> <h2>Enzo</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>data i miejsce urodzenia</h1> <h2>01.02.1984r, Nowy Jork</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>dzielnica mieszkalna</h1> <h2>Queen Anne, plebania</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>stan cywilny</h1> <h2>kawaler</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>orientacja</h1> <h2>oddany Bogu (homoseksualny)</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>zajęcie</h1> <h2>ksiądz</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejsce pracy</h1> <h2>St. Anne Catholic Church</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>wyznanie</h1> <h2>katolik</h2></div>
<div class="kp5-info"> <h1>miejscowy / przyjezdny</h1> <h2>w seattle od półtora roku</h2></div>
</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-3" name="kp4-gr"><label for="kp4-3">story </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my story</div>
<div class="kp5-in">Pochodzi z Włoch - czy raczej: jego rodzice pochodzą z Włoch, ale urodził się już na terenie Stanów Zjednoczonych, Włochy odwiedzając jedynie z okazji jakichś świąt czy też wakacji, gdzie odwiedzał ukochaną babcię. Żałuje, że nie dane było mu spędzić dzieciństwa w tym pięknym, europejskim kraju, ale wie, że rodzice wyjechali z Włoch za pracą, szukając lepszych perspektyw. Istnieje przekonanie, nadal zresztą dość mocne, że w Stanach Znacznie łatwiej o pracę, dobre wynagrodzenie, godne warunki mieszkaniowe i... no, że w ogóle jest lepiej. Może coś w tym jest, tak, ale gdyby mały Enzo mógł wybierać, to wolałby urodzić się i mieszkać we Włoszech, ewentualnie w innym europejskim kraju. Francja też jest ładna. Irlandia. No ale - był postawiony trochę przed faktem dokonanym, a gdy dorósł, to chyba zrozumiał dlaczego rodzina wybrała właśnie Stany i odechciało mu się mieszkania gdziekolwiek indziej. Czasem zrozumienie przychodzi z wiekiem. <br>
Urodził się i dorastał w Nowym Jorku, gdzie przenieśli się jego rodzice - za pracą oczywiście, bo jakby inaczej. Wielkie miasto, niekoniecznie bezpieczne, zwłaszcza na ludzi spoza Stanów Zjednoczonych - niejednokrotnie słyszał przeurocze komentarze na temat swojej matki, gdzie to "koledzy" z klasy nazywali ją panienką lekkich obyczajów, nie raz i nie dwa był też świadkiem przepychanek (nie tylko słownych) swojego ojca z jakimś "prawowitym nowojorczykiem". Gdy trochę urósł zrozumiał, że Stany tylko szczycą się swoją tolerancją i otwartością, a tak naprawdę wszystkich innych najchętniej by się pozbyli w piecu, niczym hitlerowcy. Nie tylko czarnoskórych i nie tylko muzułmanów. <br>
W Seattle mieszka od półtora roku - wtedy został tu przysłany jako ksiądz do tutejszej parafii i tutaj już został. Była to jego druga w karierze parafia i pierwsza, w której czuł się tak dobrze i gdzie miał tak cudowny kontakt z ludźmi. Sam o sobie mówi, że jest księdzem z powołania - i tak, naprawdę tak myśli. To, że od pewnego czasu robi rzeczy, które raczej wykraczają poza celibat, to już inna sprawa. Ale bądźmy szczerzy - nie jest pierwszym i nie ostatnim na pewno księdzem, który lekko "zbłądził". Nigdy jednak nie miał wątpliwości co do tego, że jego powołaniem jest ta droga a nie inna i dlatego też tuż po skończeniu liceum wstąpił do seminarium. To była jego samodzielna decyzja, choć jego matka była bardziej niż zachwycona, gdy ogłosił rodzinie swój wybór ścieżki życiowej.<br>
Swojej seksualności jest świadomy od wielu lat, czasem wydaje mu się nawet, że od zawsze. Dość niedawno jednak, bo od kilku miesięcy, cokolwiek w tym temacie robił. Pierwszy raz pojechał do klubu gejowskiego około pół rok temu. Podobała mu się panująca tam atmosfera, podobały mu się te światła, ten klimat, te męskie ciała... smak drinków i zapach męskich perfum. To było zupełnie inne życie niż to, które wiódł w Renton. Spodobało mu się, zapragnął to powtórzyć i tak oto, w każdą sobotę, dosłownie każdego tygodnia, pojawia się w jednym z gej-klubów i wreszcie może zachowywać się tak, jak ma ochotę. Może być sobą, bez łatki cudownego i kochanego księdza. <br>
Tam poznał jego. Chłopaka o imieniu Samael, który jest cholernie świadomy tego, jak jest seksowny i który doskonale potrafi to wykorzystywać. Jest młodszy od Enzo, ale nie jakoś bardzo - w każdym razie nie na tyle, żeby ta różnica wieku jakkolwiek im obu przeszkadzała. Spotykają się zwykle na imprezach, tańczą, bawią się dobrze we własnym towarzystwie, czasem decydują się na pójście do hotelu i wynajęcie pokoju na noc, a czasem po prostu idą do klubowej toalety i tam dają upust swoim emocjom. Lubią swoje towarzystwo i swoje ciała, nie ma w tym przecież nic złego. Zwłaszcza, że nikt o ich relacji nie wie.

</div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-4" name="kp4-gr"><label for="kp4-4"> flaws </label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">my flaws</div>
<div class="kp5-in"> - dość dobrze gotuje, a przynajmniej tak mu się wydaje. Raczej nie korzysta z przepisów, robi wszystko "na czuja", wsypując przyprawy jak leci. <br>
- poza seminarium ma na swoim koncie jeszcze skończone studia - ukończył literaturę angielską; jako że zawsze był dobrym uczniem, to nie miał problemów z uzyskaniem stypendiów naukowego. <br>
- z rodzicami ma dość dobry kontakt, chociaż nie mieszkają oni w Seattle, więc kontakt jest głównie telefoniczny i czasem przez Skype'a albo jakieś inne cudeńka umożliwiająca widzenie swojego rozmówcy. <br>
- ma sporą biblioteczkę na swojej plebanii, ale nie jest jeszcze wystarczająco duża, więc do jakiś czas zdobywa nowy egzemplarz do kolekcji - wyprzedaże książek to coś, od czego trzeba go trzymać z daleka, niestety, ale to dla jego dobra. <br>
- jeździ czarnym porsche 911 i nie planuje żadnego nowego zakupu, mimo że właściwie byłoby go stać na taki zakup. <br>
- największe zarobki przynoszą mu pisane pod pseudonimem książki, konkretnie kryminały, podczas pisania których przyjmuje nazwisko Travis D'amico. <br> </div> </div></div>

<div class="kp4"> <input type="radio" id="kp4-5" name="kp4-gr"><label for="kp4-5">more</label> <div class="kp5"> <div class="kp5-t">and more</div> <div class="kp5-in">
<div class="kp5-c-info"> <h1>imię/ nick z edenu</h1> <h2>zombie</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>kontakt</h1> <h2> pw </h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>narracja</h1> <h2>czas przeszły, trzecia osoba</h2></div>
<div class="kp5-c-info"> <h1>zgoda na ingerencję MG</h1> <h2>tak</h2></div>
</div> </div></div>

</div></div>
<div class="kp1"> <h1>Lorenzo Ruggiero</h1> <h2>Johnny Depp</h2></div> </div></table>

[Dreamy Seattle]

akceptacja!

Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 7 dni.