WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

<div class="lok0"><div class="lok1"><div class="lok2"><img src="https://thumbs.dreamstime.com/b/p%C5%82 ... /div></div>

Trudno powiedzieć czy był dziś bardziej roztrzepany, niż zwykle, czy jednak na podobnym poziomie. Dowiedział się, że Charlie urodziła, więc postanowił odwiedzić ją jak już będzie w domu i zadbać o jej dobre samopoczucie. Nie zakładał, że obecnie czuje się źle, ale jeżeli tak jest, to trzeba to naprawić, a jeśli czuje się dobrze, to zawsze można poczuć się jeszcze lepiej, prawda?
Dzisiaj wybrał się na zakupy, i później do przyjaciółki, autem. Komunikacją miejską zajęłoby mu to zbyt dużo czasu, a poza tym Charlie mieszkała teraz pod innym adresem, gdzieś na Queen Anne, i on nie miał pojęcia gdzie to jest i czy nawet był tam dojazd tramwajem lub autobusem. Autem było zdecydowanie wygodniej, szczególnie w towarzystwie nawigacji.
Gdy podjeżdżał na miejsce, zerknął we wsteczne lusterko, na rzeczy, które piętrzyły się na tylnych siedzeniach. Chyba nie przesadził? W pięknie zapakowanych paczkach znajdowały się zabawki dla małych dzieci, kolorowe ubranka, buciki, zestawy pielęgnacyjne dla niemowląt (pani w sklepie była tak miła, że doradziła mu co kupić) i nawet taki przenośny przewijak, zawieszka nad łóżeczko z pozytywką z motywem kubusia puchatka, lampka nocna w kształcie księżyca i gwiazdek i laktator, chociaż Robert nie wiedział co to jest, ale podobno matki tego potrzebują. No i jeszcze miła ekspedientka wcisnęła mu kosz upominkowy z kosmetykami dla kobiet, mówiąc że narodziny dziecka to też czas dla matki, a nie tylko dziecka. Robert się z nią oczywiście zgodził. Oprócz tego kupił bukiet świeżych kwiatów, pęk niebieskich balonów z helem, z napisem It's a boy! i chińszczyznę na wynos. Czy ktoś uświadomił go, że urodziła się dziewczynka, a nie chłopiec? Nawet jeśli, to on tego nie pamiętał.
Zastanawiał się jak wniesie to wszystko na raz do domu Charlie, aż w końcu doszedł do wniosku, że nie da rady. Plan był taki, że pospiesznie poukłada wszystko pod drzwiami i dopiero wtedy zadzwoni do drzwi. Tak, to dobry pomysł.
Biegał od samochodu do drzwi chyba trzy razy, mając nadzieję, że Everett nie obserwuje go zza zasłonki, śmiejąc się pod nosem. Gdy prezenty poukładał przy ścianie, złapał w lewą rękę siatkę z jedzeniem i kwiaty, a w prawą balony i ramieniem przycisnął dzwonek. Gdy usłyszał dźwięk, zrobił przerażoną minę. A co jeśli obudził dziecko? Robert, kurwa.

autor

Zablokowany

Wróć do „Domy”