WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

Minął prawie rok, kiedy Angelo pierwszy raz stanął na amerykańskiej ziemi. Radził sobie całkiem dobrze i coraz bardziej mu się podobało tutaj. Zastanawiał się nawet poważnie, czy nie zostanie tutaj na dłużej, kiedy zdobędzie już tytuł… A może nawet pójdzie na studia doktoranckie? Sprawa była rozwojowa.
Takie jednak myśli wcale mu nie towarzyszyły podczas wizyty w barze. Angelo może i był Włochem, ale też i w połowie Czechem. Zestaw genów, które otrzymał sprawiały, że zamiast bycia italiano loverem, raczej był włosko-czeską komedią. Dziewczyny czy chłopaka nigdy nie miał, chociaż próbował kogoś poderwać. Taki był zresztą cel dzisiejszej wizyty.
Angelo siedział sobie przy barze. Dobrze, że według prawa amerykańskiego również był pełnoletni (w Europie to wiadomo), dlatego mógł powoli sączyć swoje piwo. Zastanawiał się do kogo zagadać. Tyle osób dzisiaj przechodziło przez to miejsce, że biedny aż dostał oczopląsu. Gdzieś tam w duchu mówiło mu, żeby może dzisiaj odpuścił. Nadal dość mocno kaleczył język angielski, ale naprawdę mocno starał się być komunikatywny. Rozumiał wszystko, ale jeśli chodziło o własną wypowiedź… No cóż!
Włoskie geny jednak dały mu znak, że to czas do ataku, kiedy niedaleko niego usiadła przepiękna blondynka. Trudno było mu określić jej wiek, ale raczej byli w podobnym przedziale wiekowym, o ile można było tak określić. Angelo zrobił głęboki oddech, chwycił za swój kufel i poszedł w kierunku kobiety.
- Cześć, co taka piękny kobiety jak Ty robić tutaj sam? – No pięknie. Próbował jeszcze czarować ją miną, ale już na samym początku pewnie był skreślony.

autor

Awatar użytkownika
0
0

-

Post

7.
bez maseczki

Powoli zaczynała się coraz bardziej zastanawiać czy praca w barze jest dla niej odpowiednia. Znajdzie coś dorywczego, gdzie nie będzie musiała brać nocnych zmian oraz użerać się z nachalnymi klientami. Lubiła swoje zajęcie, w końcu jedynie serwowała trunki, sprzątała szkło z sali, ewentualnie przechodziła na zmywak. Jednak zdarzały się dni, kiedy wracała do domu ledwo żywa i na dodatek wściekła przez klientelę. Cóż, potrzebowała z czegoś żyć, a na razie nie do końca wiedziała, co powinna robić w życiu. Przynajmniej los się do niej uśmiechnął, gdy zaczęła się zajmować Marą Jade. Warunki miała odpowiednie, stawkę również... Plus lubiła zawiesić oko na jej tacie, ale to raczej temat na nieco inny dzień.
W końcu mogła sobie pozwolić na przerwę, dlatego usiadła przy jednym ze stolików z kieliszkiem pełnym schłodzonego martini. Pozwalali sobie na małego drinka w pracy, szczególnie, kiedy zmiana powoli miała dobiegać końca. Szef nie miał nic przeciwko! Zgarnęła jeszcze zza baru komórkę, żeby móc sprawdzić wszelkie przychodzące wiadomości. Właśnie odpisywała na wiadomość od Parkera, który wysłał jej szczegółowe instrukcje dotyczące ważnego dnia w przedszkolu MJ, kiedy usłyszała jakiś głos. Nie potrafiła się nie uśmiechnąć, słysząc kaleczony angielski.
- Pracuję tutaj. Potrzebujesz czegoś? - zapytała, starając się być uprzejmą dla nieznajomego chłopaka. Jeśli próbuje ją poderwać to niestety był już skreślony na wstępie, Petra zdecydowanie gustuje w starszych mężczyznach, a poza tym nie chciała się ładować w jakikolwiek związek. Nie potrzebowała tego.

autor

Zablokowany

Wróć do „Gry”