WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Zablokowany
Awatar użytkownika
0
0

-

Post

| też myślę tak tydzień po ostatniej, tylko wieczór

Jacksonowi należał się jakiś order albo cokolwiek za to, że tak długo wytrzymał bez rozmowy z Alexem sam-na-sam. Po pierwsze, jego ciekawska natura go wewnętrznie pożerała, bo cholernie chciał wiedzieć, co się działo między przyjacielem a Connie, z którą przecież od zawsze wewnętrznie go szipował. :lol: Po drugie, wiedział, że musi odzyskać willę, bo Sarah nadal była na niego wkurwiona i pewnie odzywała się do niego tylko wtedy, kiedy Hayley, Katie czy Jason byli w pobliżu. Cóż.
W związku z tym pewnie pod wieczór napisał Alexowi jakiegoś smsa, że mógłby w sumie zejść do jakiegoś pokoju dziennego z barkiem, który nie był powszechnie dostępnym salonem, przygotował nawet naprawdę zajebistą, najdroższą na rynku tequilę i czekał. Kiedy więc Clarence się pojawił, uniósł kąciki ust w górę.
- Dawno nie gadaliśmy... W sensie no wiesz, odkąd już jestem normalny - zaśmiał się pod nosem, ale nie zamierzał jeszcze poruszać tematu Connie, bo wiedział, że trochę chujowo pod tym względem się zachowywał jako mentalny dwudziestolatek. - Jak się trzymasz ze wszystkim? - spojrzał na przyjaciela, klepiąc go po plecach lekko. No wiadomo, Alex był na Florydzie, widział się z byłą żoną... Dużo tego było, a wiedział, że na pewno Clarence miał wewnętrznych przemyśleń całkiem dużo. Polał im tequilę do szklanek, bo przecież nie będą się jebać z kieliszkami. :lol:
- Muszę odzyskać ten dom, Alex - westchnął ciężko, bo nawet chyba miał pomysł, ale nie był pewien, czy to przejdzie...

autor

Zablokowany

Wróć do „Domy”