<br><br>
Myliłam się.
<br><br>
Wystraszonapatroszona na panelach spoczywam i wpatrując się w czarne niebo myślę sobie, że chyba się rozpadam... Iii zastanawiam się, czy można jednocześnie kogoś kochać i zostawić go w sytuacji, gdy najbardziej siebie potrzebujecie? Bo chyba powoli odchodzę, choć kroków żadnych nie stawiam. Gasnę po cichu, a słońcem twoim być chciałam na zawsze. Czy moje zawsze właśnie dobiega końca?
<br><br><br>
<table><div class="tel0"> <div class="tel1"> <img src="https://image.flaticon.com/icons/png/512/61/61156.png" class="tel-ik"> <div class="cname">VOICEMAIL</div></div> <div class="tel2"> <div class="tel-w"><div class="tel-w">Masz 3 nieodebrane połączenia od: Sunny. <br><br>
Ostatnie połączenie: 02:14.<br>
Aby oddzwonić, wybierz: 1 <br><br>
Nie masz więcej nieodebranych połączeń</div></div></table>
<br><br><br>
and I need you now tonight <br>
and I need you more than ever<br>
I don't know what to do <br>
and I'm always in the dark<br>
I really need you tonight <br>
forever's gonna start tonight <br><br><br>
W bezruchu leżała, kiedy pies ujadał cielskiem swym na szybę napierając i łapami w szybę uderzając. Głucha na jego pełne żalu dźwięki zaznać spokoju nie potrafiła, kiedy ogrom pogmatwanych myśli przelewał się jej przez głowę. Sparaliżowane ciało nie powstrzymywało duszy przed rozciąganiem się do niemożliwych form, kiedy próbowała dostosować się do tego, co się wydarzyło. Świadoma była, jednocześnie nieobecna. Ucisk w czaszce nasilał się z każdą kolejną myślą, jaka dokuczliwie pojawiała się, gdy próbowała pojąć to, do czego dopuściła. Łza po odrętwiałym policzku spłynęła, gdy zrozumiała, że długo nie zazna spokoju. Jak wiele pracy czeka ją tylko po to, by odzyskać względny spokój; jak wielki wysiłek będzie musiała włożyć w to, by odpokutować za tę jedną decyzję... i czy właściwie warto?
<br><br>
Która to już dzisiaj?
<br><br>
Rozsądek przez mrok przebić się próbował, kiedy w torebce leżącej tuż obok, dłonią próbowała wyczuć znajomy kształt pudełka. Coś w nim jeszcze strzelało, choć rankiem pełniejsze się wydawało. Zamglone spojrzenie rzucone jeszcze dla pewności na i tak rozmazaną etykietę, by wsunąć jedną, a może i dwie do ust i popić wóodką.
<br><br>
Jednym nierozważnym posunięciem zniszczyłaś swój wszechświat.<br>
Głos rozsądku poza zasięgiem sieci.
<br><br>
Wszystko przez to, że na ułamek sekundy zachwyciła się złudzeniem tego, że w końcu mogła mieć to, o czym skrycie marzyła. Wszystko dlatego, że na zachwycie zatrzymać się nie potrafiła. Brnęła zaciekle w wyimaginowaną rzeczywistość, stopniowo gasnąc...a teraz, co z niej pozostało?
<br><br>
- Kupka popiołu, która nikogo nie zadowoli.<br>
Jego nigdy nie zadowolisz...
...but If you can't be next to me,<br>
Your memory is ecstasy.<br>
I miss you more than life.<br>