WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
-
Apollonia, prawda?<br>
Ups, Hudson mamy problem.</div> <div class="cal5">zakończona</div> </div></div></table>
<style>.cal1-img {opacity: 0.8;width: 260px;margin-left: 30px;}.cal0 {width: 340px;}.cal6 { width: 270px;font-size: 12px;margin-left: 30px;}.cal3 {width: 315px;}.cal4 {width: 300px;font-size: 10px; line-height: 17px;letter-spacing: 0.5px;}.cal5a {width: 310px;height: 30px;color: #fbfbfb;margin-top: 10px;padding: 5px;line-height: 24px;text-shadow: -1px -1px 0 #fff, 1px -1px 0 #fff, -1px 1px 0 #fff, 1px 1px 0 #fff; font-family: 'Varta', sans-serif; font-weight: bold; letter-spacing: 2px; font-size: 14px; text-align: center; text-transform: uppercase;}.ancygif12 { opacity: 0.6;width: 80px;margin-top: 0px;}.cal5 {width: 310px;height: 20px;}</style>
-
-
-
DO: BIAŁOGŁOWEJ <br>
you know it's better that way ;* </div></div>
dreamy seattle
dreamy seattle
-
<div class="ds-tem4">twoja nagroda</div></div><div class="tem-in"> Twoja wygrana to lot hydroplanem i międzylądowanie na Alasce. Gratulacje! </div></div></div></div>
-
-
-
DO: Pola Hudson<br>
Bukiet róż wręczony na balu ♥</div></div>
-
-
-
DO: Pola Hudson<br>
Be my valentine! ♥</div></div>
-
— Mikael? — szepnęła drżącym głosem do telefonu, kiedy po drugiej stronie usłyszała znajomy głos. — Potrzebuję pomocy — bez trudu mógł połapać się, że była wystraszona, zmęczona i lekka panika udzielała się jej, ale czy to dziwne biorąc pod uwagę sytuację, w jaką się wpakowała?</div><div class="cal5">zakończona</div> </div></div></table>
-
Jak do tego doszło? Nie wiem!<br>
Z ręką na sercu mogłaby tak zaśpiewać, bo nie wiedziała. W jednym momencie jakiś krasnoludek postawił przed nią piwo komunikując: Od tamtych panów. a później wszystko potoczyło się dość szybko - rozmowy, żarciki, piwo zmieszane z whisky. (...)</div><div class="cal5">zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">mikael & averill callaway</div> <img src="https://i.imgur.com/nvyevAE.gif" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(22)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=80641&highlight=#80641">Jefferson Park</a></h2></div> <div class="cal4"> (...) No już, już. Uciekaj skąd przyszedłeś. Uciekaj do pana — pogoniła go, ale on nie odpuszczał strącając z jej kolan książkę tylko po to, by swój zmoknięty nochal wytrzeć o jej sukienkę i ułożyć na jej kolanach swój stęskniony łeb. — Apollo, wracaj do pana — wysyczała mu jeszcze do ucha, ale gdy tylko odległość między nią, a małżeństwem niebezpiecznie się zmniejszyła zamilkła. Musiała dać za wygraną, więc pogłaskała za uchem tego spragnionego pieszczot psa, bo przecież taka troskliwa była. Mikael też coś o tym wiedział, jak stęskniony do niej przyłaził. Jak ten kundel bury, jaki pies taki pan, jaki pan taki pies.</div><div class="cal5">przerwana</div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">F•R•I•E•N•D•S</div> <img src="https://blaber.pl/wp-content/uploads/20 ... plotki.gif" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(23)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=80820#80820">Rock Box</a></h2></div> <div class="cal4">Ciary żenady ponownie przemknęły po jej plecach, dlatego poprzysięgła sobie, że tego wieczoru nie tknie alkoholu, nawet malutkiej kropelki. Zero, ba! Mniej niż z e r o i co? I jajco, przecież silną wolę miała to na pewno da sobie radę. Ona by sobie nie poradziła? Przecież alkoholiczką nie była, postanowień dotrzymać potrafiła. Zadarła głowę do góry, że niby taka pewna siebie i niewzruszona jest, jakby nic dziwnego w ostatnim czasie jej nie spotkała. Spodziewała się bowiem, że ktoś z ekipy będzie już na miejscu, ale odrobinę się pomyliła. Zajęła więc jeden stoliczek i siedziała sobie grzecznie, siedziała, do baru podeszła wciąż siedziała tylko nagle stało obok niej malibu z mlekiem, ale przecież w zasadzie to żaden drink prawda. Prawie jakby mleko piła dziecina, tylko delikatnie oprocentowane. Nic jej nie będzie, a o postanowieniu nikt nie wiedział, więc co niewypowiedziane to nie zaklepane, czy jakoś tak. Nie liczy się.</div><div class="cal5">zakończona </div> </div></div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">robert brown</div> <img src="https://64.media.tumblr.com/tumblr_m6ck ... 1_500.gifv" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(24)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=78037&highlight=#78037">Birthday Surprise!</a></h2></div> <div class="cal4">Od dłuższego czasu marzyła o wyrwaniu się z miasta, ale zdecydowanie wolałaby jakieś wczasy, a nie wizyty w szpitalu. Na samą myśl o operacji dostawała mdłości, ale za nic w świecie nie dawała mu tego odczuć. Robiła wszystko co w jej mocy, by podróż przebiegła na tyle przyjemnie na ile to możliwe, w końcu po co się przedwcześnie nakręcać? A jednak w głowie mnożyły się scenariusze obarczone ryzykiem, jakie niosła ze sobą tak poważna operacja i za nic w świecie nie potrafiła się ich pozbyć. Gdyby wiedziała, że to tylko nieczyste zagranie ze strony Roberta, to pewnie zdzieliłaby go po głowie nie przejmując się tym, że właśnie prowadzi samochód. </div><div class="cal5">zakończona</div> </div></div></table>
-
No, opowiadaj jak było w Vegas…<br>
Zadarta do góry brew i podejrzliwe spojrzenie skierowane na Charlie. — No właśnie, hmm Vegas — tak młoda pannico, TO Vegas o którym ty dobrze wiedziałaś prawdopodobnie, a ja nie! Hudson nie mogła pominąć tego drobnego szczegółu, który poprzysięgła sobie wytknąć najdroższej przyjaciółce, gdy tylko nadarzy się okazja do spotkania. </div><div class="cal5">zakończona</div> </div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">f•r•i•e•n•d•s</div> <img src="https://64.media.tumblr.com/deb1d3bafc1 ... a8e2ee.gif" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(25)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=90531#90531">Happy Birthday!</a></h2></div> <div class="cal4">Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. </div><div class="cal5">wstrzymana</div> </div></table>
dreamy seattle
dreamy seattle
-
<br>
<div id="infoi" style="top: 0;left: 0;color: black;padding: 20px;width: 370px;height: 500;margin-left: 105px;z-index: 10;position: absolute;overflow: hidden;overflow-x: hidden;text-align: justify; font-size:11px; line-height:15px;">
<div style="font-family: Shefiratte; text-transform: lowercase; font-weight: normal; font-size: 70px; color: #e0c887; text-align: center;"> Dreamy Awards </div>
<center></center>
<center>POLA HUDSON</center>
Druga edycja Dreamy Awards z okazji rocznicy forum dobiegła końca. Jesteś jednym ze zwycięzców!
Zajmujesz I miejsce w kategorii Dzień Świra
Serdecznie gratulujemy, wybierz swoje nagrody! <br><br>
</b></div></div>
-
— Reece — wypowiedziane do siebie, cichutko. Tutaj, w samym środku baru, gdzie przewijało się multum znalazł się akurat O N. Tutaj, w miejscu w którym wszystko się zaczęło. O ironio, czyżby to był właśnie jej punkt zaczepienia, by móc zacząć od nowa wtaczać ten głaz zwany Hudsonowym życiem?</div><div class="cal5">zakończona</div> </div></table>
-
…bo tamtego nieszczęsnego wieczoru naprawdę nie chciała powiedzieć tego, co niestety zostało wyrzucone w przestrzeń i podzieliło ich na zbyt długi czas. Przecież nawet tak nie myślała!</div><div class="cal5">przerwana</div> </div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">ree tremblay</div> <img src="https://i.imgur.com/EYVp2oZ.gif" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(28)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=97528#97528">Pacyfic Place</a></h2></div> <div class="cal4">— To, że wpadliśmy na siebie przypadkowo nie oznacza, że nie uszanowałam twojej prośby. Pewnych spotkań nie unikniesz Ree — i czy aby na pewno chcesz? Jeszcze tylko wymowne spojrzenie rzucone mu na pożegnanie, nic więcej - bo gdy tylko kotara odsunęła się, a jej oczom ukazała się Sophie, nie pisnęła już nic. Odprowadziła ich wzrokiem, spięta i na jednym wdechu od dłuższej chwili - jakby w posąg się zamieniła. Dopiero gdy zniknęli z zasięgu jej wzroku odrzuciła na bok pozory, schowała się w przymierzalni i załkała. Całą sobą płakała, a przy tym robiła wszystko, by dźwięku z siebie nie wydać…
<br><br>
Rozsypała się z dala od wścibskich spojrzeń ludzi.
Z dala od niego.</div><div class="cal5">zakończona</div> </div></table>
-
Nah, to na pewno nic wielkiego.
Och, ale głupia była!</div><div class="cal5">zakończona</div> </div></table>
-
...narzeczona.</div><div class="cal5">zakończona</div> </div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">mikael callaway</div> <img src="https://24.media.tumblr.com/tumblr_me60 ... o1_500.gif" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(31)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?p=99904&highlight=#99904">Sunset Hill Green Market</a></h2></div> <div class="cal4">— Mikael? — wyszeptane imię nie miało szans dotrzeć do niego. Wypowiedziane bardziej do siebie, było przejawem zaskoczenia, jakie nią zawładnęło, gdy tylko dostrzegła jego sylwetkę. Spojrzeniem powędrowała w górę, nieśmiało unosząc głowę, by koniec końców napotkać jego wzrok. Widział ją. Patrzył wprost na nią. Milczał. </div><br><div class="cal3"> <h1>(31)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?t=11339">Mieszkanie Apolloni</a></h2></div> <div class="cal4">Czas mijał, a oni przedzierali się przez kolejne ulice Seattle znajdując się coraz bliżej jej mieszkania. Nie chciała się jeszcze pożegnać, głownie dlatego, że nie była pewna kiedy znowu się spotkają. Kawa była bezpiecznym posunięciem, a już ustalili, że zastrzyk kofeiny się mu przyda, pomimo tego, że udało się mu pospać dłużej niż cztery godziny.</div><div class="cal5a"><img src="https://i.imgur.com/UAQzCiZ.gif" class="ancygif12"> </div> </div></table>
<table><div class="cal0"><div class="cal6">ree tremblay</div> <img src="https://64.media.tumblr.com/2a3359efe38 ... 4_250.gifv" class="cal1-img"> <div class="cal2"><div class="cal3"> <h1>(32)</h1> <h2><a href="viewtopic.php?t=11289">This was our place, we made the rules</a></h2></div> <div class="cal4">Krok za krokiem, początkowo niepewnie przemierzała salę w kierunku prowizorycznej sceny, która stała się jej celem. Kilka osób miało już za sobą kompromitujące wystąpienie karaoke, ale ona nie garnęła się do tego wcale. Nie dzisiaj. Planowała na ten wieczór skulić się w kącie loży i popijać drinki z przyjaciółmi w nadziei, że nie natknie się na niego. Jej plan niestety nie wypalił, a wypchnięta z loży przez swoich znajomych miała dwa wyjścia: uciec z lokalu lub zaśpiewać. Pierwsza opcja była jej dobrze znana, ale fakt, że przez mikrofon ktoś głośno wypowiedział jej imię sprawił, że nie mogła tak po prostu zniknąć. On wiedział, że tutaj jest - ich spojrzenia już raz się spotkały podczas tego wieczoru, ale dla dobra własnego zignorowali to. Teraz jednak, kiedy kroczyła po schodach nie potrafiła zignorować tego, że stoi on za barem. On, nie mógł zignorować tego, że w świetle reflektora stoi ona, a w tle pierwsze nuty wybranej piosenki…</div><div class="cal5">przerwana</div> </div></table>
-
-